112 – Na każde wezwanie – odc. 59

Jedno z małżonków nie dotrzymuje wspólnej umowy i potajemnie oddaje się nałogowi palenia. Nieoczekiwanie dochodzi do pożaru. Uwięziony w łazience mąż, aby ratować życie, gotów jest skoczyć z trzeciego piętra. Po tym, jak Jenny uderzyła Heiko w twarz i raz po raz okazuje mu brak zaufania, ten postanawia podjąć radykalne kroki. Bender prosi Mrtina, aby miał oko na jego małego synka, którego wyjątkowo musiał zabrać do pracy. Wystarcza chwila nieuwagi, a bobas znika. Szczęśliwie odnajduje go Steffi.